piątek, 31 lipca 2015

Wrap Up Lipiec!

Hey, Hey, Hey!
Miesiąc temu rozpoczęłam comiesięczny cykl TBR-ów. Skoro mamy plany to czas się z nich rozliczyć stąd ostatniego dnia każdego miesiąca pojawi się podsumowanie czytelnicze minionego tygodnia czyli Wrap Up. Nie wstawię wam niestety mojego stosiku gdyż książki poszły już w świat. Do przeczytania miałam cztery książki i faktycznie cztery przeczytałam ale tylko jedna jest zgodna z moimi planami, drugiej z TBR jestem w połowie i jest to "Szklany Tron".
W takim razie co przeczytałam w Lipcu?

1. "Love Rosie" - Cecelia Ahern (książka z TBR)                      
                                                                                                      2. "Czerwień Rubinu" - Kerstin Gier
 
                                       
Recenzja w przyszłym tygodniu :)                  
                                                                                                              Recenzja na blogu  :)      

3. "Błękit Szafiru" - Kerstin Gier                  

                                                                                                                                                       4. "Zieleń Szmaragdu" - Kerstin Gier

                                                                                                             

                                                                                                             

Od przyjaźni do miłości... Love, Rosie/Na końcu tęczy Ceceli Ahern

Hey, Hey, Hey!
Wreszcie zmęczyłam Love, Rosie. Było naprawdę ciężko i nużąco. Przed przeczytaniem książki
obejrzałam film i był dla mnie absolutnie cudowny ale o tym więcej w ocenie.
Fabuła
Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby
spróbować się o tym przekonać?

Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.

                                                             Subiektywna ocena
Po króciutkim streszczeniu na końcu książki można wywnioskować iż będzie to ckliwa opowiastka, troszkę może płytkie lovestory dla nastolatek. Nic bardziej mylnego. Absolutnie przepadłam w historii. Uwielbiam, uwielbiam, po prostu uwielbiam! Historia jest czasem słodka, smutna, zabawna lub poważna. Zdarzenia nie są płytkie i pokazują jak jedna decyzja może zmienić całe życie. Poza aspektem miłosnym dostajemy genialną opowiastkę o prawdziwej, szczerej przyjaźni, która przetrwała lata. Muszę się przyznać iż były momenty na których popłakałam się lub wkurzała i ze złości ciskałam tabletem. Dlaczego? Niestety film podobał mi się bardziej gdyż nie było tam przeciągania jakie było w filmie. Nie można jednak powiedzieć, że historia rozkręca się powoli. Nic z tych rzeczy. Zdarzenia są nawalone w tej książce. Co mi się jednak nie podoba to charakterystyka bohaterów i ich ciągłe wątpliwości w stylu Kocham ją/jego ale tego nie wyznam bo się boje. Ja rozumiem, że oni troszczyli się o swoją przyjaźń ale to już woła o pomstę do nieba. W filmie wszystko nie było przeciągane a czytając książkę miałam wrażenie, że autorce zależy tylko na jak największej ilości zapełnionych stron. Warto również wspomnieć o stylu pisarskim gdyż jest rzadko spotykany. Wszystkie zdarzenia są przedstawione w formie maili, listów, zaproszeń, kartek i smsów. Prawdę mówiąc to ja jednak wolę klasyczną narrację ale nowe doświadczenia są miłe.
I teraz jestem w kropce. Nie mam pojęcia jak ocenić tę książkę więc po prostu ją podsumuję a wy sami po przeczytaniu ją ocenicie.
Fabuła TAK
Bohaterowie NIE
Styl autorki NIE
Zdarzenia NIE WIEM, z jednej strony były ciekawe ale pod koniec bardzo przeciągane.

Jestem bardzo ciekawa co wy sądzicie o tej książce i jak ją oceniacie oraz jak ustosunkujecie się do mojej opinii.

LittleBooksMonster

sobota, 18 lipca 2015

Jak nie łatwo oszukać przeznaczenie... Czerwień Rubinu - Kerstin Gier

Hey Hey Hey!
Dzisiaj nadszedł czas na pierwszą książkę z moich lipcowych zdobyczy bibliotecznych. O całe trylogii czasu wiedziałam już dawno za sprawą ekranizacji. Powstrzymywałam się rękami i nogami przed oglądaniem bo zawsze najpierw wolę przeczytać książki. Czekałam na ich przeczytanie na prawdę długo więc wyobraźcie sobie moją euforie kiedy je dorwałam. No ale dobra koniec pitolenia we "krótkim" wstępnie.
Fabuła
Pewnego dnia szesnastoletnia Gwen odkrywa, że jest posiadaczką genu podróży w czasie – niespodziewanie przemieszcza się o sto lat wstecz. Okazuje się, że nie jest jedynym podróżnikiem - istnieje całe tajne bractwo, zajmujące się kontrolą dwunastu podróżników w czasie – Gwen jest ostatnim z nich. Szybko odkrywa, że jedenastym jest bardzo atrakcyjny dziewiętnastolatek: Gideon. Ale zakochiwanie się nie jest takie proste gdy się skacze tam i z powrotem w czasie i gdy trzeba wypełnić niebezpieczną misję w XVIII. wieku. 
Cytaty!!!
 



Tytuły książek z tej serii:
- "Czerwień Rubinu"
- "Błękit Szafiru"
- "Zieleń Szmaragdu"

No i to co tygryski lubią najbardziej...
Subiektywna ocena
Jeśli chodzi o mnie uwielbiam klimaty, podróży w czasie, zamiany ciał i tego typu wątków dlatego bądź co bądź musiałam przeczytać od deski do deski. Nie wspomnę, że zajęło mi to ok 4 godzin. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Historia jest bardzo ciekawa i nie wiem jak ja przeżyję gdy przyjdzie mi ją oddać. Teraz nie mam jej przy sobie, gdyż zagarneła ją moja parabatai (kto wie o co chodzi pisze komentarz). Cudownie jest budzić się i widzieć na półce całą trylogię. Kiedy to piszę jestem w trakcie drugiej części, więc oderwałam się dla was od lektury (doceńcie!!!). Jeśli chodzi o bohaterów to miałam problem z przyzwyczajeniem się do imion bohaterów, ale mniejsza o to. Z charakteru bardzo polubiłam Gideona choć pewnie długo bym z nim nie wytrzymała bez przemocy. Gwen typowa, przeciętna dzewczyna (nic dodać, nic ująć), a Charlotta kompletnie nie do zniesienia. Ogólnie mieszkając pod jednym dachem z rodziną Gwendoliny chyba bym się powiesiła (albo chociaż uciekła!!!). Historia doskonale pokazuje jak niebezpieczne może być grzebanie w przeszłości oraz chęć poznania przyszłości. Tajemnice, intrygi i zagadki sprawiają, że nie sposób się oderwać od lektury. Nie możliwość darzenia nikogo zaufaniem oraz wieczna niewiedza mogą doprowadzić do szaleństwa (o ile to już nie jest szaleństwo).
Fakt, faktem nie będę zbyt obiektywna ale "Czerwień Rubinu" to dla mnie książka na medal i to złoty, 9/10 ponieważ wątki filmowe bardziej przypadły mi do gustu (nie uniżając wspaniałości książki).
Jestem bardzo ciekawa czy czytaliście, oglądaliście. A jeśli obie opcje to koniecznie napiszcie na dole co podobało wam się bardziej i ogólnie wasze odczucia po zapoznaniu się z historią rubinu.

LittleBooksMonster 

piątek, 3 lipca 2015

The Name Book Tag

Hey Hey Hey
Wiele osób ma problem z moim imieniem. Myślą, że brzmi ono Tosia co jest nie prawdą. Tosia jest dość znośnym skrótem od mojego znienawidzonego imienia Antonina. Tak więc postanowiłam w ramach wakacyjnych postów na bloga osłodzić sobie imię cudownymi książkami. Let's go.

                                                      Ania z Zielonego Wzgórza
                                    Następczyni
                                    Tatuaż z lilią
                                    Opium w rosole
                                    Niezgodna
                                    Intruz
                                    Noelka
                                    Akademia wampirów

No i to by było na tyle. Nie mam pojęcia kogo nominować więc się sami nominujcie :D

LittleBooksMonster

środa, 1 lipca 2015

Coś nowego... TBR Lipiec

Hey Hey Hey

No i czas na cos zapowiadanego ale za razem nowego na tym blogu czyli czytelnicze plany na dany miesiąc. Tego typu posty będą pojawiać się zawsze pierwszego dnia każdego miesiąca i będą powiązane z podsumowaniem minionego. Teraz jednak nie mam co podsumować bo nie miałam planów. Czas na plany lipcowe, które zapowiadają się bardzo elektronicznie. Let's go.



1. "Przemieniona" - Morgan Rice          







2. "Szklany Tron" - Sarah J. Mass



                                                       






3. "Love, Rosie" - Cecelia Ahern


                                                                                                                                                                                                                                                                        4. "Hopeless" - Colleen Hoover                                                                                        
                                                   
 

No i to by było na tyle z czytelniczych planów lipca.

                                                                 LittleBooksMonster